piątek, 29 listopada 2013

Co pisał KATOLIK o okolicy Koszęcina

fragment okładki

Co pisał KATOLIK o okolicy Koszęcina  lata 1870 – 1925 taki tytuł nosi opracowanie przygotowane i wydane przez Piotra Kalinowskiego. Zawiera ono zbiór informacji i ogłoszeń z czasopisma KATOLIK dotyczących Koszęcina i okolicznych miejscowości. Natknęlam się na to opracowanie w naszej bibliotece gminnej, można je również zamówić w wersji elektronicznej u wydawcy. 
Miłośnikom historii lokalnej polecam lekturę w kształcie jaki zaproponował autor zbiorku – czyli chronologicznie, kolejnymi rocznikami i kolejnymi numerami. Fantastycznie czyta się też na wyrywki - wyjęte z kontekstu.  Wiadomości te i informacje stanowią same w sobie smakowitą lekturę oraz ogromne źródło wiedzy o tamtych czasach.
Ja pokuszę się o opracowanie tematyczne tego materiału i tak postaram się przedstawiać. Wśród informacji można bowiem wyróżnić kilka czy kilkanaście wątków, które fantastycznie czyta się także jako logiczne kontinuum. Znajdziemy tu zarówno wiadomości: z życia kościoła, zmienne losy apteki, wychowanie młodzieży, kolejowe, rolnicze, wypadki, kryminałki oraz ogłoszenia takie jak we współczesnych rubrykach: praca dam, nieruchomości sprzedam, zboże sprzedam itd.

Na zachętę dla lektury [chociaż nie zawsze będą to informacje o tak pozytywnym wydźwięku] przytoczę dwa ogłoszenia, które pomimo, że enigmatyczne sporo mówią o XIX wiecznych obyczajach:
KATOLIK, r. 1874 nr 39
Żony z posagiem 1000 talarów szuka kowal 27 lat mający, posiadający gospodarstwo. Listy proszę adresować ABC 4000 Koschentin OS Poste restante
KATOLIK, r. 1892 nr 45
Ponieważ mnie moja żona już 6-ty raz odeszła, przeto poszukuję na moje gospodarstwo starawej dziewczyny lub wdowy za gospodynią. Zgłosić się u podpisanego. Franc Fuhrman, Cieszowa, powiat Lubliniecki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz