fragment okładki |
Co pisał KATOLIK o okolicy
Koszęcina lata 1870 – 1925 taki tytuł nosi opracowanie przygotowane i wydane przez Piotra
Kalinowskiego. Zawiera ono zbiór informacji i ogłoszeń z czasopisma KATOLIK dotyczących
Koszęcina i okolicznych miejscowości. Natknęlam się na to opracowanie w naszej bibliotece gminnej, można je również zamówić w wersji elektronicznej u wydawcy.
Miłośnikom historii lokalnej polecam lekturę w kształcie jaki
zaproponował autor zbiorku – czyli chronologicznie, kolejnymi rocznikami i
kolejnymi numerami. Fantastycznie czyta się też na wyrywki - wyjęte z kontekstu. Wiadomości te i informacje stanowią same w sobie smakowitą
lekturę oraz ogromne źródło wiedzy o tamtych czasach.
Ja pokuszę się o opracowanie tematyczne tego
materiału i tak postaram się przedstawiać. Wśród informacji można bowiem wyróżnić
kilka czy kilkanaście wątków, które fantastycznie czyta się także jako logiczne
kontinuum. Znajdziemy tu zarówno wiadomości: z życia kościoła, zmienne losy
apteki, wychowanie młodzieży, kolejowe, rolnicze, wypadki, kryminałki
oraz ogłoszenia takie jak we współczesnych rubrykach: praca dam, nieruchomości
sprzedam, zboże sprzedam itd.
Na zachętę dla lektury [chociaż nie zawsze będą to
informacje o tak pozytywnym wydźwięku] przytoczę dwa ogłoszenia, które pomimo,
że enigmatyczne sporo mówią o XIX wiecznych obyczajach:
KATOLIK, r. 1874 nr 39
Żony z posagiem 1000 talarów szuka kowal 27 lat
mający, posiadający gospodarstwo. Listy proszę adresować ABC 4000 Koschentin OS
Poste restante
KATOLIK, r. 1892 nr 45
Ponieważ mnie moja żona już 6-ty raz odeszła,
przeto poszukuję na moje gospodarstwo starawej dziewczyny lub wdowy za
gospodynią. Zgłosić się u podpisanego. Franc Fuhrman, Cieszowa, powiat
Lubliniecki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz