niedziela, 30 listopada 2014

Andrzejki na Śląsku.


www.zwierciadlo.pl




Okres Adwentu poprzedzają popularne w całej Polsce Andrzejki - wieczór wróżb dziewczęcych. Jak świętowano wieczór świętego Andrzeja na Śląsku dowiadujemy się pośrednio z opracowania "Śląsk" Oskara Kolberga, a bezpośrednio z artykułu Johanna M Fritza Zwyczaje i obyczaje ludu na Szlązku pruskim opublikowanego w Tygodniku Ilustrowanym (1865, nr 320:

Św. Andrzej. Wieczór 30 listopada, św. Andrzejowi poświęcony, nastręcza także sposobność do rozmaitej zabawy. Leją wtedy ołów, w łyżce blaszanej roztopiony, do wody, a z figur formujących się wróżą sobie przyszłość. Dziewuchy rzucają w tył trzewik, który jeżeli po spadnięciu na ziemię końcem, a nie napiętkiem obrócony jest ku drzwiom, przepowiada im zamążpójście w ciągu roku. Takimże sposobem ciskają ostrużyny z jabłek i z ich zakrętów starają się zgadnąć głoskę początkową (nazwiska) przyszłego męża. Zadanie to nie takie trudne, jak na pierwszy rzut oka się zdaje, bo dziewucha zwykle doskonale już zna chłopca o nią ubiegającego się.
Po tym wieczorze wszystko zwyczajnym sobie idzie trybem, aż do wigilii Bożego Narodzenia.