sobota, 14 grudnia 2013

Jak to p Hohenlohe z Koszęcina ucieka przed reformą rolną.


W powiecie lublinieckim mają panowie niemieccy w swych rękach wielkie obszary ziemskie. Jest to powiat typowo rolniczy. Toteż tamtejsza ludność małorolna nie ma ubocznych zarobków, gdyż w powiecie nie istnieją poza Kaletami żadne większe przedsiębiorstwa przemysłowe. W dodatku dwory mają w swym posiadaniu prawie wszystką ziemię lepszą, podczas gdy ludność chłopska posiada prawie wyłącznie najgorsze i bardzo rozdrobnione grunty. Jest to powodem biedy i nędzy w chatach rolników.
Nic dziwnego, że w powiecie lublinieckim ludność pokłada całą swą nadzieję na przyszłość w reformie rolnej, która ma być obecnie przeprowadzona na podstawie polskich ustaw.
Dzięki ustawie z 9 kwietnia br liczne rzesze drobnych dzierżawców będą mogły wykupić na dogodnych warunkach ziemię z rąk niemieckich.