Koszęcin był popularnym miejscem
wypoczynku niedzielnego i wakacyjnego dla mieszkańców Śląska. Jednak podczas
wakacji nie tylko ośrodki wypoczynkowe czy GOSiR przyjmowały turystów. W
szkołach i przedszkolach co roku odbywały się obozy harcerskie i kolonie dla
dzieci i młodzieży. Także w innych miejscowościach powiatu placówki oświatowe były
latem pełne małych gości.
Koszęcińskie przedszkole organizowało
półkolonie dla tutejszych dzieci oraz przyjmowało obozy. W latach 1968 i 1969 gośćmi
były angielskie nauczycielki na obozie UNESCO. Ich pobyt może i był prestiżowy
jednak kierowniczka przedszkola wspomina go jako dużą uciążliwość dla pracy przedszkola.
W lipcu 1965 roku na terenie przedszkola
obozowali harcerze lublinieccy. Ich pobyt kierowniczka wspomina bardzo dobrze.
W ogrodzie rozbite były harcerskie namioty, a grupy harcerzy zmieniały się co
kilka dni. Harcerze bowiem poznawali cały powiat wędrując pomiędzy miejscowościami
i w każdej z nich zgłębiając innych temat (Rolnictwo, Z kulturą na ty, Technika
harcerska, Sport i turystyka). W Koszęcinie uczestnicy obozu zdobywali i pogłębiali
umiejętności sportowe korzystając z wyposażenia „ośrodka wypoczynkowego” i urządzeń
sportowych. Harcerze wykonali także prace na rzecz przedszkola – wycięli stare
krzewy bzu i znieśli drewno opałowe do piwnicy.
W lipcu 1968 roku przedszkole zorganizowało
półkolonie, w których wzięło udział 12 przedszkolaków. Kierowniczką półkolonii
była kierowniczka przedszkola Marta Kontny, a wychowawczyniami Irena Jabłońska
i Agnieszka Nancka. Pogoda kolonistom dopisała, a jedzenie było tak pyszne, że
przedszkolaki przybierały na wadze. Na zakończenie kolonii odbyło się
pożegnalne spotkanie z udziałem rodziców.
W sierpniu 1968 roku w szkole
został zorganizowany obóz UNESCO. Wykładowcy „5 obywatelek angielskich” mieszkały w specjalnie dla nich przygotowanych
salach przedszkolnych.
W 1969 roku w lipcu w przedszkolu
ponownie zorganizowane zostały półkolonie, w których uczestniczyły także
przedszkolaki. Kierowniczką półkolonii była nauczycielka pani Teliszewska, a
wychowawczyniami przyszłe nauczycielki.
W sierpniu po raz kolejny w
przedszkolu mieszkały nauczycielki z Anglii – uczestniczki obozu UNESCO, który zorganizowany
był w szkole. Pobyt nauczycielek pani
kierowniczka wspomina jako bardzo duże obciążenie dla pracy przedszkola
(przygotowanie noclegów wiązało się z usunięciem z pomieszczeń prawie wszystkich
sprzętów i ponowne ich urządzanie tuż przed rozpoczęciem kolejnego roku
szkolnego), za które szczególnie personel techniczny nie został należycie wynagrodzony.
O wakacjach z 1971 roku dowiadujemy
się dużo więcej.
O przebiegu półkolonii w
przedszkolu możemy przeczytać we fragmencie artykułu prasowego
Kolonie letnie obywały się
również w szkole oraz w ośrodku szkoleniowym POMu (Państwowy Ośrodek Maszynowy).
W 1971 roku w szkole odpoczywało po 150 dzieci na dwóch turnusach, w POMie dwukrotnie
po 50 dzieci. Turnusy trwały trzy tygodnie.
Koloniści mieszkali również w szkole
w Strzebiniu (120 dzieci na jednym turnusie). Na Piłce odbyły się obozy ZHP na dwóch
obozowiskach. Na jednym było łącznie 750 uczestników, na drugim 555.
Łącznie w powiecie w 1971 roku wypoczynek
dzieci i młodzieży zorganizowany został w 24 miejscach. Lekarz koszęciński,
doktor Zygmunt Izdebski otrzymał od Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej
polecenie przeprowadzenia kontroli opieki lekarskiej i zdrowotnej na koloniach
w powiecie lublinieckim.
W załączniku do delegacji możemy przeczytać
dokładny rodzaj, wykaz miejsc wypoczynku i ilość uczestników.
W dniach od 13 lipca do 9
sierpnia 1971 roku kontrola została przeprowadzona w 16 ośrodkach. Z potwierdzeń delegacji dowiadujemy się skąd przyjechali
koloniści.
Informacje wykorzystane w tej notatce pochodzą z kroniki Przedszkola Pod Dębem oraz z archiwum rodziny doktora Zygmunta Izdebskiego.
Informacje wykorzystane w tej notatce pochodzą z kroniki Przedszkola Pod Dębem oraz z archiwum rodziny doktora Zygmunta Izdebskiego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz