W sadowskim majątku wydarzył się kolejny tragiczny wypadek, a oszust z Rusinowic ponownie dał się mieszkańcom we znaki.
12 kwietnia obchodzono Święto Zmartwychwstania Pańskiego.
Nr
93
Oszust.
Wypuszczony
na wolność na skutek amnestii z więzienia w Lublińcu 24-letni Paweł Masoń z
Rusinowic popełniał dalsze oszustwa. Wyłudziwszy od kolejarza Wincentego
Dziębały w Rusinowicach 100 złotową obligację pożyczki narodowej, spieniężył
ją, a zakupiwszy małowartościowe zegarki sprzedawał je z wielokrotnym,
zarobkiem.
Nr
99
Straszna
śmierć robotnika na rogach buhaja
We
dworze Kubowej w Sadowie (pow lubliniecki) wydarzył się tragiczny wypadek,
który pociągnął za sobą śmierć robotnika. Onegdaj rano robotnik Henryk
Sokołowski, zatrudniony w oborze dworskiej, wyprowadził na podwórze buhaja. W
czasie oprowadzania rozdrażnione zwierzę rzuciło się znienacka na
Sokołowskiego, który nie spodziewając się ataku, nie zdążył wczas uskoczyć.
Rozwścieczony buhaj bodnął robotnika w plecy z taką siłą, że złamał mu
kręgosłup, a następnie zaczął tratować leżącego na ziemi. Wszelka pomoc była
spóźniona. Sokołowski zmarł w kilka chwil potem. Buhaja skrępowano i
odprowadzono do obory.
Jest
to dotąd drugi tego rodzaju wypadek w tym dworze. Przed niedawnym czasem ten
sam buhaj w identycznych niemal okolicznościach zabił właściciela dworu Kubę.(1)
Brał
jak swoje.
Z
kopca dworskiego w Sadowie znajdującego się w polu ginęły systematycznie
ziemniaki i buraki. Policja prowadząc dochodzenia wykryła sprawcę kradzieży w
osobie Piotra Kurzaca, zam w Sadowie, któremu zabrano w czasie rewizji 190 kg
ziemniaków i 540 kg buraków pochodzących z kradzieży. Przeciw Kurzacowi wpłynął
do sądu akt oskarżenia.
Nr
114
Nowe
władze NChZP (2) w Koszęcinie.
Ostatnio
odbyło się w Koszęcinie walne zebranie koła NChZP, pod przewodnictwem p Pawła
Rzepki. Ustępujący zarząd złożył wyczerpujące sprawozdanie, poczem wybrano nowe
władze koła w następującym składzie:
Pietruszka
Paweł prezes
Naczyński
Narcyz zast prezesa,
Gansiniec
Gotfryd sekretarz,
John
Wilhelm zast sekretarza,
Czaja
Paweł skarbnik.
Ławnikami
wybrano: Knopika Augustyna, Kosmałę Alojzego, Gębałę Józefa i Kubosza Jana.
W
skład komisji rewizyjnej weszli: Czernecki Michał, Rzeźniczek Teodor oraz John
Wilhelm.
Nr
116
Z
życia Towarzystwa Polek w powiecie lublinieckim.
W
ostatnich dniach odbyły się walne zebrania Towarzystwa Polek w Olszynie i
Rusinowicach. Po złożeniu sprawozdań z działalności przez zarządy i udzieleniu
absolutorium, przeprowadzono wyboru do nowych zarządów. Do zarządu Towarzystwa
Polek w Olszynie weszły: pp Franciszka Wieczorkowa przewodnicząca, Boderowa
Marja zastępca, Agnieszka Ciastoń sekretarz, Marja Słodczyk zastępca, Anna
Krawczykowa skarbnik, komisja rewizyjna: Jadwiga Hamplowa i M Muś. Po wyborach
wygłosił kierownik szkoły p Filanowski referat na temat „Traktat Wersalski i
konwencja genewska”.
W
walnym zebraniu w Rusinowicach wzięła udział przewodnicząca powiatowa p
Tyranowa, która omawiała sprawę walnego zjazdu powiatowego, mającego się odbyć
w niedzielę, dnia 26 bm w Lublińcu i wyjazdu na 3 maja do Katowic.
Do
zarządu koła w Rusinowicach weszły: pp
Stefania
Czopowa przewodnicząca,
Adelajda
Spruchowa sekretarka
i
Paulina Taborowa skarbniczka.
Koło
w Ligocie Woźnickiej odbyło miesięczne zebranie pod przewodnictwem p Agnieszki
Jantosowej. Wybrano 2 delegatki na walny zjazd powiatowy i uchwalono urządzić
„święcone” dnia 10 maja. P Grotkówna wygłosiła referat „o tępieniu szkodników
roślin i drzew owocowych” i podała kilka wskazówek z dziedziny wewnętrzno –
gospodarczej.
Podczas
miesięcznego zebrania koła Towarzystwa Polek w Lubszy Śląskiej wygłoszono
referat o zielarstwie. P Sobaniówna, nauczycielka, przemawiała na temat wpisów
do szkół.
Nr
116
Z
walnego zebrania koła NChZP w Strzebiniu.
Koło
NChZP w Strzebiniu odbyło w tych dniach walne zebranie pod przewodnictwem
przedstawiciela zarządu powiatowego p Famuły. Po zagajeniu zebrania przez
prezesa koła p Rudy i odczytaniu protokołu z ostatniego walnego zebrania,
zebrani wysłuchali sprawozdań ustępujących członków zarządu oraz komisji
rewizyjnej.
Nowe
władze na przyszły okres działalności wybrano w składzie następującym:
Ruda
Franciszek – prezes,
Reis
Fryderyk – wiceprezes,
Krus
Augustyn – sekretarz,
Błaszczyk
Antoni – zast sekretarza
I
Banduch Wincenty – skarbnik.
Funkcje
ławników przyjęli: Myrcik Józef, Dubiel Krzysztof, Sikora Jan oraz Błaszczyk
Antoni.
Do
komisji rewizyjnej weszli: Ochman Ludwik i Myrcik Józef
Pod
koniec zebrania wywiązała się żywa dyskusja na sprawy polityczno – gospodarcze,
między innymi sprawę popierania kupiectwa polskiego oraz sprawę bezrobocia.
Nr
118
(L)
Pierwszy zjazd członków b. I lublinieckiego baonu powstańców w Lubszy Śl.
Dnia
26 bm odbył się w Lubszy pierwszy zjazd członków b. I lublinieckiego baonu
powstańców. Na zjazd przybyło 380 członków z grup: Kalety, Dyrdy, Woźniki,
Koszęcin, Kolonja Strzebińska, Psary, Kamienica, Kam. Młyny i Lubsza. Na zjazd
przybyli pp. starosta dr. Olszewski, prezes powiat. zw. powst. poseł Golaś,
burmistrz Woźnik Kawalec. Zjazd rozpoczęto nabożeństwem w kościele parafji w
Lubszy, poczem uczestnicy zjazdu składając hołd spoczywającym na tamt.
cmentarzu powstańcom złożyli na ich grobach wieńce. Uczestnicy zjazdu
zgromadzili się następnie na sali p. Mańki, gdzie też powitano owacyjnie
przybyłą na zjazd sen. P. Bramowską. Zjazd zagaił kom. powst Opiełka, a
następnie przemawiał p. starosta dr. Olszewski, który wszystkich do pracy dla
wielkości i siły Polski i zapobiegania bałamuceniu słabych jednostek przez
Niemców. P. sen. Bramowska przemówiła w imię jedności i współpracy związku
powstańców z siostrzaną organizacją Tow. Polek w kierunku zwalczania wroga
wewnętrznego i podniesienia wielkości Ojczyzny. Po przemówieniach nastąpiły
obrady zjazdu.
Nr
122
Z
życia szkoły polskiej w Koszęcinie.
Ostatnio
zorganizowała szkoła polska w Koszęcinie święto szkoły polskiej połączone z
wpisami do szkoły.
Miniatura z pocztówki z aukcji internetowej. Jeśli ktoś z czytających jest właścicielem oryginału nisko się kłaniam z prośbą o udostępnienie pełnego skanu lub oryginału do skanu. |
Po
uroczystym nabożeństwie, w czasie którego występował chór szkolny, odbyła się
druga część uroczystości w sali gimnastycznej nowej szkoły.
Fragment pocztówki z ok. 1939 roku. Pochodzi z aukcji internetowej. |
****
1. To tragiczne wydarzenie
to również szczegółowo opisane zostało w dzienniku Polska Zachodnia.
Nr
55
Rozniesiony
na rogach i stratowany kopytami byka.
Krew
w żyłach mrożący wypadek w Sadowach.
Straszny
wypadek zdarzył się w dniu wczorajszym (24.02.1934) na dobrach rycerskich w
Sadowach w powiecie lublinieckim. Syn właściciela dóbr, porucznik rezerwy i
radca ekonomiczny Jan Kuba był zajęty przeglądem bydła i zamierzał zważyć byka,
którego waga przy ostatnim ważeniu wskazywała 25 cetnarów. Byk był tak
niebezpieczny, że w chlewie trzymano go stale skrępowanego łańcuchami. By byka
zaprowadzić na wagę, prowadziło go około dziesięciu tęgich parobków. W pewnej
chwili byk wpadł w szał, rozerwał krępujące go łańcuchy, przyczem rozdarł sobie
nos. Parobcy, nie mogąc dać sobie rady z rozjuszonym bykiem porzucili łańcuchy
i rozpierzchli się w różne kierunki. Na podwórzu pozostał jedynie Jan Kuba,
uzbrojony tylko w laskę i żona jego. Byk w pierwszej chwili zamierzał rzucić
się na żonę. Kuba widząc niebezpieczeństwo odepchnął żonę i wymachiwując laską
usiłował byka spłoszyć. Byk z całą furią natarł na Kubę, nadział go na rogi i
porzucił do góry, następnie stratował go kopytami, kłując bezustannie rogami.
Wszystko to odbywało się w oczach przyglądających się temu z dala parobków. Po
stratowaniu swej ofiary byk powrócił dobrowolnie do chlewa. Kubę powieziono do
szpitala, gdzie w kilka godzin później w strasznych męczarniach zmarł. Wypadek
ten wywarł wstrząsające wrażenie na znajomych, tem bardziej iż nieszczęśliwy
dopiero przed kilku miesiącami zawarł związek małżeński.
2. Narodowo-Chrześcijańske Zjednoczenie Pracy
źródło: Wieści z okolicy Koszęcina wycinki prasowe z gazety POLSKA ZACHODNIA z lat 1927 – 1939, Kalety 2011, Wybór i opracowanie: Piotr Kalinowski
Drogi Czytelniku
Miło mi, że przeczytałeś i obejrzałeś tą notatkę.
Wyrazy uznania i aprobaty oraz zachęty do dalszej pracy zostawimy na parapecie. Tutaj jest skarbonka: 76 1240 1431 1111 0000 1062 1316
By dokonać wpłaty nie musisz podawać żadnych innych danych. Jeśli to konieczne wpisz jako adresata Koszęcin i jego Mieszkańcy a w temacie Koszęcin dawniej i datę dzisiejszej notki.
Możesz zostać sponsorem tej lub kolejnej notki. Skontaktuj się ze mną, a w tym miejscu umieszczona zostanie informacja o Tobie lub twojej firmie, z przekierowaniem do niej.
źródło: Wieści z okolicy Koszęcina wycinki prasowe z gazety POLSKA ZACHODNIA z lat 1927 – 1939, Kalety 2011, Wybór i opracowanie: Piotr Kalinowski
Drogi Czytelniku
Miło mi, że przeczytałeś i obejrzałeś tą notatkę.
Wyrazy uznania i aprobaty oraz zachęty do dalszej pracy zostawimy na parapecie. Tutaj jest skarbonka: 76 1240 1431 1111 0000 1062 1316
By dokonać wpłaty nie musisz podawać żadnych innych danych. Jeśli to konieczne wpisz jako adresata Koszęcin i jego Mieszkańcy a w temacie Koszęcin dawniej i datę dzisiejszej notki.
Możesz zostać sponsorem tej lub kolejnej notki. Skontaktuj się ze mną, a w tym miejscu umieszczona zostanie informacja o Tobie lub twojej firmie, z przekierowaniem do niej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz