wtorek, 12 lipca 2016

Wakacje w Koszęcinie (1965 - 1971)



Koszęcin był popularnym miejscem wypoczynku niedzielnego i wakacyjnego dla mieszkańców Śląska. Jednak podczas wakacji nie tylko ośrodki wypoczynkowe czy GOSiR przyjmowały turystów. W szkołach i przedszkolach co roku odbywały się obozy harcerskie i kolonie dla dzieci i młodzieży. Także w innych miejscowościach powiatu placówki oświatowe były latem pełne małych gości. 

Koszęcińskie przedszkole organizowało półkolonie dla tutejszych dzieci oraz przyjmowało obozy. W latach 1968 i 1969 gośćmi były angielskie nauczycielki na obozie UNESCO. Ich pobyt może i był prestiżowy jednak kierowniczka przedszkola wspomina go jako dużą uciążliwość dla pracy przedszkola.  

W lipcu 1965 roku na terenie przedszkola obozowali harcerze lublinieccy. Ich pobyt kierowniczka wspomina bardzo dobrze. W ogrodzie rozbite były harcerskie namioty, a grupy harcerzy zmieniały się co kilka dni. Harcerze bowiem poznawali cały powiat wędrując pomiędzy miejscowościami i w każdej z nich zgłębiając innych temat (Rolnictwo, Z kulturą na ty, Technika harcerska, Sport i turystyka). W Koszęcinie uczestnicy obozu zdobywali i pogłębiali umiejętności sportowe korzystając z wyposażenia „ośrodka wypoczynkowego” i urządzeń sportowych. Harcerze wykonali także prace na rzecz przedszkola – wycięli stare krzewy bzu i znieśli drewno opałowe do piwnicy.


W lipcu 1968 roku przedszkole zorganizowało półkolonie, w których wzięło udział 12 przedszkolaków. Kierowniczką półkolonii była kierowniczka przedszkola Marta Kontny, a wychowawczyniami Irena Jabłońska i Agnieszka Nancka. Pogoda kolonistom dopisała, a jedzenie było tak pyszne, że przedszkolaki przybierały na wadze. Na zakończenie kolonii odbyło się pożegnalne spotkanie z udziałem rodziców.
W sierpniu 1968 roku w szkole został zorganizowany obóz UNESCO. Wykładowcy „5 obywatelek  angielskich” mieszkały w specjalnie dla nich przygotowanych salach przedszkolnych. 

W 1969 roku w lipcu w przedszkolu ponownie zorganizowane zostały półkolonie, w których uczestniczyły także przedszkolaki. Kierowniczką półkolonii była nauczycielka pani Teliszewska, a wychowawczyniami przyszłe nauczycielki.
W sierpniu po raz kolejny w przedszkolu mieszkały nauczycielki z Anglii – uczestniczki obozu UNESCO, który zorganizowany był w szkole.  Pobyt nauczycielek pani kierowniczka wspomina jako bardzo duże obciążenie dla pracy przedszkola (przygotowanie noclegów wiązało się z usunięciem z pomieszczeń prawie wszystkich sprzętów i ponowne ich urządzanie tuż przed rozpoczęciem kolejnego roku szkolnego), za które szczególnie personel techniczny nie został należycie wynagrodzony. 

O wakacjach z 1971 roku dowiadujemy się dużo więcej.
O przebiegu półkolonii w przedszkolu możemy przeczytać we fragmencie artykułu prasowego


Kolonie letnie obywały się również w szkole oraz w ośrodku szkoleniowym POMu (Państwowy Ośrodek Maszynowy). W 1971 roku w szkole odpoczywało po 150 dzieci na dwóch turnusach, w POMie dwukrotnie po 50 dzieci. Turnusy trwały trzy tygodnie. 

Koloniści mieszkali również w szkole w Strzebiniu (120 dzieci na jednym turnusie). Na Piłce odbyły się obozy ZHP na dwóch obozowiskach. Na jednym było łącznie 750 uczestników, na drugim 555. 

Łącznie w powiecie w 1971 roku wypoczynek dzieci i młodzieży zorganizowany został w 24 miejscach. Lekarz koszęciński, doktor Zygmunt Izdebski otrzymał od Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej polecenie przeprowadzenia kontroli opieki lekarskiej i zdrowotnej na koloniach w powiecie lublinieckim.

 

W załączniku do delegacji możemy przeczytać dokładny rodzaj, wykaz miejsc wypoczynku i ilość uczestników.  


W dniach od 13 lipca do 9 sierpnia 1971 roku kontrola została przeprowadzona w 16 ośrodkach.  Z potwierdzeń  delegacji dowiadujemy się skąd przyjechali koloniści.





Informacje wykorzystane w tej notatce pochodzą z kroniki Przedszkola Pod Dębem oraz z archiwum rodziny doktora Zygmunta Izdebskiego.