czwartek, 29 stycznia 2015

o historiach Zespołu Śląsk

Przysyłacie czasami informacje na temat Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk, czasem gdzieś sama trafiam na ciekawostki, które zwykle wykorzystuję. Jeśli występują w kontekście historii naszej wsi. 
Ot choćby tutaj, oddanie nowego bloku z mieszkaniami dla "Zespolaków", 1962 rok, źródło


Nie zajmuję się jednak historią Zespołu jako instytucji czy zjawiska kultury.
Interesuje mnie historia pałacu, jego właścicieli, pracowników, gości ale cały ogromny rozdział jego historii jakim jest Zespół ani nie leży obecnie w zakresie moich zainteresowań ani tym bardziej możliwości poznawczych ani fizycznych. To ogromna ilość informacji oraz materiałów do opisania, do których dostęp nie jest otwarty. Oraz spora ilość osób, które mogą się tym tematem zająć oraz którzy się nim zajmują. To także po prostu obowiązek samej instytucji.
Ja, jak wszyscy, chętnie poznaję zakulisy i niuanse, świat, do którego do niedawna nie tylko turyści ale i koszęcinianie nie mieli wstępu. Ale tę ciekawą, ale i żmudną kronikarską pracę musi wykonywać ktoś inny, a nie ja hobbystycznie.  Cieszy mnie taka aktywność związana z Zespołem, uwagi i informacje, ale to nie ja jestem ich adresatem. Koszęcin sam w sobie jest tak niewyczerpanym źródłem historii, którymi nie ma się kto zaopiekować, że nie mam już miejsca na to, żeby społecznie zajmować się drugim miasteczkiem. Chociaż dla Was  Zespół to część życia, dla mnie Zespół to jedynie margines tego świata, w jakim ja żyję, który mnie dotyczy i który chciałabym opisać.

Tak się składa (nie, w życiu nie ma przypadków, więc na pewno nie składa się to przypadkiem), że piszę te słowa w przeddzień kolejnej rocznicy śmierci Grażyny Toborowicz. 


Historia Zespołu potrzebuje takiej osoby, jaką Ona była - pasjonata, który zna Zespół od podszewki, który chce się nim zajmować i dla którego historia Zespołu to historia jego życia i część życia. To ta osoba powinna być adresatem Waszych wspomnień. Ja je chętnie przyjmę - posłucham, przeczytam, czasem podam dalej, ale nie mam możliwości ich od Was zbierać i nad nimi pracować.

Zdjęcie pani Grażyny Toborowicz pochodzi z książki "Śląskie wspomnienia" Kazimiery Pyki.

piątek, 16 stycznia 2015

Ochronka - kindergarten - przedszkole - do roku 1947

Szybki wpis z tego co pod ręką.

Skoro jubileusz nadciąga to warto pogrzebać w informacjach na temat instytucji opieki nad najmłodszymi dziećmi.  W różnym czasie różnie się one nazywały i miały trochę inne zadania i inna organizację. Do tych szczegółów pewnie kiedyś wrócę a tymczasem dzielę się informacjami, które daje się wyszperać w źródłach pisanych.
Jak zwykle niezawodne są gazety z początku XX wieku. Dziennik "Polska Zachodnia" pisał:


Rok 1928
Nr 322
 (L) Uroczystość poświęcenia przedszkola oraz kuchni gospodarstwa domowego w Koszęcinie.

Dnia 15 bm (15 listopada 1928 roku) odbyło się w Koszęcinie uroczyste poświęcenie przedszkola oraz kuchni gospodarstwa domowego. Ceremonii poświęcenia dokonał ks dziekan Gąska. Na program uroczystości złożyły się deklamacje i śpiewy dzieci szkolnych. Oprócz grona nauczycielskiego, członków dozoru szkolnego i rodziców dzieci szkolnych zaszczycili uroczystość swoją obecnością p starosta dr Zaleski oraz p inspektor szkolny Świerczek, którzy w swoich przemówieniach przedstawili jasno cel i zadanie przedszkola i kuchni gospodarstwa domowego, jako też doniosłość współpracy społeczeństwa ze szkołą.

Rok 1930
Nr 7
(L) „Gwiazdka” w Koszęcinie.

Staraniem nauczycielstwa w Koszęcinie odbyła się 22 ub m (listopada) w sali p Lesza uroczystość dorocznej „gwiazdki” dzieci szkolnych i ochronki. Publiczność zapełniła salę po brzegi. Uroczystość tę zaszczycili swą obecnością ks dziekan Gąska, p aptekarz Burzyński, przedstawiciele władz, urzędów i organizacyj. Program uroczystości wypełniły deklamacje, „Jasełka” oraz piękne śpiewy kolęd, wykonane przez dzieci szkolne. Produkcje wywarły na wszystkich uczestnikach miłe wrażenie. (bk)

Rok 1936
Nr 19
Otwarcie nowego przedszkola w Koszęcinie.
Spowodu przepełnienia w istniejącym dotychczas przedszkolu w Koszęcinie, otwarte tam zostało ostatnio drugie polskie przedszkole. Kierowniczką tego przedszkola została p St Maciążanka – przeniesiona do Koszęcina z Boronowa. (1)


nowa szkoła, w której od 1936r mieściła się również ochronka (fot. z 1935r) (3)

Organizację przedszkola opisuje również Jan Myrcik.
"Przed II wojną istniała przy szkole podstawowej w Koszęcinie – od 1935 do 1939 roku – należąca administracyjnie do szkoły tzw. Ochronka, do której uczęszczało od 50 do 70 dzieci. 

dzieci z ochronki z opiekunami (fot. z 1937r) (3)


dzieci z Kindergarten (fot. z 1941r) (3)

Powojenne Przedszkole uruchomiono w tym samym czasie, co szkołę – 10 lutego 1945 roku. W przedszkolu zlokalizowanym w byłej, przedwojennej, niemieckiej szkole utworzono wówczas dwa oddziały: pierwszy – rocznik 1939 liczący 63 dzieci, drugi – rocznik 1940, liczący 54 dzieci. 

dawna szkoła niemiecka, elewacja zachodnia (fot prawdop. z 1965r. , pochodzi z kroniki przedszkola)

Dawna niemiecka szkoła księcia Hohenlohego wybudowana w 1931 roku obejmuje dwie sale przeznaczone na przedszkole oraz mieszkanie dla kierownika szkoły.

W koszęcińskim Przedszkolu w latach 1945–1947 pracowały: Krystyna Tustanowska – kierowniczka, Dorota Węglarczyk, Czesława Grzesik i Jadwiga Gałuszka – wychowawczynie i personel pomocniczy." (2)

 
obecny budynek przedszkola, od 1931r. szkoła dla uczniów niemieckich, elewacja wschodnia (fot. z 1935r) (3)

Temat na pewnie jeszcze w tym roku powróci. Swój jubileusz przedszkole będzie obchodzić 13 czerwca. 


(1) Piotr Kalinowski, Wieści z okolicy Koszęcina. Wycinki prasowe z gazety POLSKA ZACHODNIA z lat 1927 - 1939
(2) Jan Myrcik, Ziemia Lubliniecka 3/ 2014
(3) Jan Myrcik, Koszęcin na starej fotografii

Przygotowania do jubileuszu przedszkola

Przedszkole Pod Dębem przygotowuje się do obchodów jubileuszu 70 lecia działalności.
Wiemy, że ochronkę założyła już księżna Adelajda, że działała ona w okresie międzywojennym, ale znikome są informacje na ten temat.
Wiemy też, że budynek, w którym mieści się obecnie przedszkole był postawiony w 1931 roku jako siedziba szkoły dla uczniów niemieckich.
Rocznica wskazuje więc na datę uruchomienia przedszkola po II wojnie światowej, w obecnym budynku. 



Elewacja zachodnia. Zdjęcie pochodzi z kroniki przedszkola z pocz. r.szk. 1965/66

Pani Dyrektor przedszkola zwraca się do byłych i obecnych mieszkańców - przedszkolaków, rodziców, nauczycieli, środowiska z prośbą o pomoc w zebraniu wspomnień, dyplomów i zdjęć, szczególnie z lat najdawniejszych.
Można je przynosić bezpośrednio do przedszkola w godzinach 7.00 - 16.30 (zbliżający się okres ferii zimowych jest szczególnie sprzyjający takim wizytom) lub wcześniej skontaktować się telefonicznie (tel. 34 357 62 70)